Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – tak nazywa się obecnie resort odpowiedzialny za prowadzenie polityki obejmującej m. in. politykę rodzinną i senioralną. Stanowisko ministra objęła Elżbieta Rafalska, podczas gdy sekretarzami stanu zostali m. in. Krzysztof Michalkiewicz i odpowiedzialna za sprawy seniorów Elżbieta Bojanowska.
Elżbieta Rafalska jest doświadczonym politykiem z długim stażem w Prawie i Sprawiedliwości. Zaczynała jako samorządowiec, w VI kadencji była senatorem, a następnie przez dwie kadencje posłem. Sekretarzem stanu w MPiPS była wcześniej dwukrotnie: od 6 czerwca 2006 r. do 5 kwietnia 2007 r. i ponownie od 24 sierpnia 2007 r. do 3 grudnia 2007 r. Jak czytamy w serwisie PortalSamorzadowy.pl: Choć w żadnej z sejmowych komisji nie pełniła funkcji przewodniczącej ani wiceprzewodniczącej, należała do ich najaktywniejszych członków. Również statystyki dotyczące sejmowych posiedzeń plenarnych pokazują, że była jedną z bardziej pracowitych posłanek (w ostatniej kadencji miała 244 wystąpień, 22 razy zadawała pytania w sprawach bieżących oraz wystosowała 118 interpelacji). Podczas głosowań sejmowań w sprawach emerytalnych opowiadała się przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego a także przeciwko reformie przekazującej część składki z Otwartych Funduszy Emerytalnym z powrotem do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jeśli chodzi o politykę społeczną, nowa minister szczególnie aktywna była jednak dotąd na polu polityki rodzinnej. Pojawia się więc pytanie czy także sprawy seniorów nabiorą odpowiedniej wagi w najbliższych latach prac resortu. Pytana przez PortalSamorządowy.pl o podejście do spraw seniorów odpowiedziała: – Najważniejsza jest dla nas – o czym głośno mówiliśmy w kampanii wyborczej – polityka rodzinna, stąd także nowa nazwa naszego ministerstwa. Polityka senioralna także musi nabrać większego znaczenia, wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja demograficzna w Polsce. Zaś w odpowiedzi na pytanie o stosunek do dokonań poprzedników na tym polu, odpowiedziała – Oczywiście to, co jest dobre, będziemy kontynuować, ale na pewno przedstawimy także swoje, nowe pomysły. Wszystko jednak po kolei.
Również na polu polityki społecznej aktywny był pierwszy sekretarz stanu, Krzysztof Michałkiewicz, poseł na Sejm V, VI i VII kadencji. Był przewodniczącym podkomisji stałej do spraw pomocy społecznej oraz członkiem Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Pracował w Parlamentarnym Zespole ds. Osób Starszych i Zespole ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi. Od 31 października 2005 do 5 maja 2006 sprawował urząd ministra pracy i polityki społecznej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. W resorcie ma odpowiadać za Departament Pożytku Publicznego (m. in. operator programu FIO) oraz współpracę z organizacjami pozarządowymi. Wywiad z obecnym wiceministrem Panem na tematy senioralne przeprowadziliśmy w poprzednim numerze Polityki Senioralnej. Nowy wiceminister w wywiadzie dla portalu RynekSeniora.pl powiedział, że wśród najpilniejszych spraw, którymi należy się zająć jest m.in. zrealizowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie świadczeń dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych (choć podkreślił, że prawdopodobnie będzie zajmował się tym inny wiceminister).
Z punktu widzenia prowadzenia Polityki Senioralnej najważniejsza wydaje się nominacja na ministra dr Elżbiety Bojanowskiej, która ma odpowiadać za departament Polityki Senioralnej i Departament Pomocy Społecznej. Ranga wiceministra dla osoby, która ma odpowiadać za sprawy senioralne daje pewne nadzieje na to, że polityka senioralna nie będzie redukowana do zarządzania programem ASOS. Pewne nadzieje niesie też fakt, że to właśnie jeden minister będzie koordynować sprawy senioralne i sprawy związane z pomocą społeczną. Może mieć to szczególne znaczenie z perspektywy problematyki osób starszych które są zależne od pomocy materialnej lub wymagają wsparcia opiekuńczego, które przyznawane jest dziś za pośrednictwem instytucji pomocy społecznej. W problematyce opiekuńczej dr Elżbieta Bojanowska ma spore doświadczenie zarówno zawodowe ( pełniła w przeszłości funkcję dyrektorki Domu Pomocy Społecznej) jak i naukowe (jako pracownik Instytutu Socjologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego brała udział w badaniach i współtworzyła publikacje na ten temat np. dla Instytutu Spraw Publicznych). Choć zawodowa przeszłość dr Bojanowskiej wiązała się z placówką opieki instytucjonalnej, w swoich publikacjach i wypowiedziach wskazywała ona, że domy pomocy społecznej należy traktować jako swego rodzaju uzupełnienie lokalnego systemu wsparcia osób starszych, którzy powinni móc otrzymać wsparcie przede wszystkim w najbliższym sobie środowisku. Być może to dobry sygnał z perspektywy wyzwań jakimi jest potrzeba rozbudowy środowiskowego systemu wsparcia seniorów i ich bliskich oraz zmierzenia się z problemem tzw. wykluczonych opiekunów osób dorosłych ( w tym starszych) . Zgodnie z informacjami podanymi przez portal Rynek Seniora: „Bojanowska powiedziała, że bliska jest jej zarówno tematyka dotycząca pomocy społecznej, jak i polityki senioralnej. Jak dodała, pisała doktorat na temat sytuacji społeczno-ekonomicznej ludzi starszych w Polsce, na podstawie badań, które prowadziła na Mazowszu, przypomniała też, że była dyrektorem domu pomocy społecznej. – Cały czas pracowałam też naukowo, bo jestem adiunktem w Instytucie Socjologii UKSW – wskazała. Jak podkreśliła, na pomoc społeczną patrzy z perspektywy całego sytemu zabezpieczenia społecznego, traktując ją jako jeden z ważnych elementów tego systemu. Zaznaczyła, że jest to sfera bardzo wrażliwa, bo dotycząca bezpośrednio człowieka, dlatego wszelkie zmiany, jakie miałyby być ewentualnie wprowadzane, muszą być dobrze przemyślane i dobrze zdiagnozowane. – I dopiero na tej podstawie będą podejmowane decyzje – zadeklarowała Bojanowska”.