Postanowiliśmy przyjrzeć się propozycjom programowym partii Prawo i Sprawiedliwość, która wygrała wybory parlamentarne i uformowała obecny rząd. Najważniejsze pomysły to obniżenie wieku emerytalnego i wprowadzenie wybranych bezpłatnych leków dla osób powyżej 75. roku życia. Czy jedynie? Omawiamy postulaty PiS w odniesieniu do spraw ważnych dla osób starszych, zauważając, że sprawy senioralne nie były pierwszoplanowe w kampanii wyborczej partii Jarosława Kaczyńskiego, a także mało widoczne w expose premier Beaty Szydło.

Tekst: Rafał Bakalarczyk

Przywrócenie wcześniejszego wieku emerytalnego

Jeśli chodzi o najgłośniejsze hasła społeczne pojawiające się w kampanii – podniesienie kwoty wolnej od podatku, świadczenie na dziecko i obniżenie wieku emerytalnego – jedynie to ostatnie bezpośrednio wpisuje się w politykę senioralną. Pomysł obniżenia wieku emerytalnego dotyczy jednak tylko części osób w starszym wieku, głównie tych zbliżających się do przejścia na emeryturę, a także tych, których czeka to w przyszłości. Pomysł ten nie przekłada się bezpośrednio na sytuację osób, które już dziś są w wieku 70 czy 80+. Propozycja dotyczy powrotu do zasad sprzed reformy ubiegłej kadencji – wiek emerytalny wynosił wówczas 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Inicjatywa ustawodawcza w tym zakresie została zapowiedziana na pierwsze 100 dni rządu w expose Premier Beaty Szydło.

Bezpłatne leki dla seniorów po 75. roku życia – wszystkich czy tylko najuboższych?

Drugą ważną zapowiedzią są darmowe leki dla osób powyżej 75. roku życia. Choć obietnica ta zapisała się w powszechnym odbiorze jako zapowiedź bezpłatnych leków dla osób, które ukończą 75 rok życia ogółem, wypowiedzi marszałka Senatu, Stanisława Karczewskiego, przytoczone przez portal Rynek Zdrowia sugerują, że owo wsparcie przewidziane jest jedynie dla najuboższych seniorów. Co więcej – ma ono dotyczyć jedynie wybranych typów leków, których lista będzie publikowana obok listy leków refundowanych. Takie rozwiązanie zapowiadał w listopadzie 2015 roku minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Pierwsze miesiące nowego rządu przyniosły skierowanie projektu do konsultacji społecznych i to w wersji, w której nie będzie brane pod uwagę kryterium dochodowe w dostępie do darmowych wyrobów medycznych. Pewien niepokój budzi jednak między innymi to, że w projekcie ustawy budżetowej przewidziano 125 mln złotych rocznie, czyli czterokrotnie mniej niż przewidziano w ministerialnym projekcie. Utrzymanie tejże obniżonej kwoty oznacza wsparcie niewielkie, w wysokości kilkudziesięciu złotych rocznie dla najstarszych obywateli. Wątpliwości może budzić także to czy cezura ukończenia 75 roku życia jest adekwatna, zwłaszcza w realiach polskiego społeczeństwa, w którym poważne kłopoty zdrowotne zaczynają się już zwykle we wcześniejszej starości. Można zastanawiać się także czy nie należałoby prawo do niektórych bezpłatnych leków rozszerzyć na przykład na osoby chore przewlekle, które nie ukończyły 75 roku życia. W chwili pisania artykułu projekt jest jednak wciąż w konsultacji i nie jest znana jego ostateczna postać.

Zagadnienia senioralne w dokumentach programowych

Jeśli chodzi o inne propozycje programowe dotyczące seniorów, były one słabo wyeksponowane podczas kampanii wyborczej, aczkolwiek niektóre z nich – zazwyczaj potraktowane dość ogólnie – znajdujemy w dokumencie programowym PiS „Zdrowie, Praca, Rodzina” z 2014 roku. O osobach starszych mówi się głównie w kontekście rozdziałów poświęconych opiece, zdrowiu, a także sportowi.
Wątek opieki nad osobami niesamodzielnymi pojawia się w dwóch rozdziałach – „Zdrowie” oraz „Emerytury, Pomoc socjalna”. W pierwszym z nich czytamy o potrzebie modyfikacji systemowych w związku ze zmieniającą się strukturą wiekową i wzrostem liczby osób niesamodzielnych, a autorzy deklarują:
Będziemy dążyć do tego, by podstawowym rozwiązaniem w opiece nad osobami niesamodzielnymi była opieka domowa, sprawowana przez lekarza, pielęgniarkę i opiekuna tak długo, jak jest to tylko możliwe. Opieka domowa będzie mogła być łączona z opieką w dziennym domu opieki, gdzie wdrożone zostaną wszystkie potrzebne zabiegi lecznicze i rehabilitacyjne, pozwalające podopiecznym najdłużej pozostawać we własnym mieszkaniu. Opieka instytucjonalna zaadresowana zostanie do tych osób, które wymagać będą całodobowej, specjalistycznej opieki; prawo do świadczenia pielęgnacyjnego przysługiwałoby osobom, które – zgodnie z opinią lekarza orzekającego – wymagałyby opieki innej osoby. Z ubezpieczenia pielęgnacyjnego pokrywane byłyby tylko te koszty, które obejmują czynności opieki (koszty ochrony zdrowia pokrywa budżet państwa). Systemowe zorganizowanie opieki nad osobami niesamodzielnymi zmniejszy liczbę osób hospitalizowanych z powodów socjalnych (pozostawanie w szpitalu z powodu braku opieki). Obniży to istotnie koszty leczenia.
Z zapowiedzi tych można wnioskować, że Prawo i Sprawiedliwość jest zainteresowane promowaniem zwłaszcza opieki domowej, a także wprowadzeniem ubezpieczenia pielęgnacyjnego. To ostatnie mogłoby stanowić nawiązanie do działań Ministerstwa Zdrowia za czasów Ministra Zbigniewa Religi, kiedy trwały nieukończone prace nad wprowadzeniem społecznego ubezpieczenia pielęgnacyjnego. Brak jednak innych odniesień do tego zagadnienia. Pojawia się natomiast wskazanie potrzeby większego docenienia pracy pielęgniarek i położonych poprzez stworzenie im godziwych warunków pracy i płacy. W pozostałych fragmentach poświęconych zdrowiu nie pojawiają się kwestie odnoszące się do starszych pacjentów.

Kwestia opieki pojawia się jeszcze w kolejnym rozdziale „Emerytury, Pomoc socjalna”, gdzie czytamy:

Opowiadamy się za wspieraniem przez państwo różnych form opieki nad osobami starszymi, wśród których pierwszeństwo powinna mieć opieka domowa sprawowana w warunkach rodzinnych. Rozwój usług opiekuńczych i sposób ich finansowania powinien być ukierunkowany na to, aby potrzeba umieszczenia osoby wymagającej stałej opieki osoby trzeciej w domu pomocy społecznej była ostatecznością. Z myślą o osobach starszych, przewlekle chorych stworzymy centra usług socjalnych, zapewniające kompleksową opiekę z nowymi alternatywnymi formami opieki nad osobami starszymi. Opracujemy system opieki nad osobami niesamodzielnymi w środowiskach lokalnych, placówkach opieki dostosowanych do stopnia i rodzaju niesamodzielności. Uregulujemy opiekę pielęgniarską nad osobami starszymi w domach pomocy społecznej.

Natomiast w rozdziale „Sport” czytamy:

W ramach upowszechniania sportu będziemy promować wszelkie działania aktywizujące ludzi do uprawiania sportu, rekreacji i turystyki, zainteresujemy nimi Polaków w każdym wieku, należących do różnych środowisk i grup zawodowych, w tym osoby z problemami zdrowotnymi, w szczególności z otyłością i nadwagą. Zwrócimy uwagę na dostosowanie programu aktywności sportowej do każdej kategorii wiekowej.
Jak widać, są to pomysły ogólne i w zasadzie nieeksponowane w kampanii, w związku z czym trudno traktować je jako rzeczywiste propozycje programowe. Co dość niepokojące, rozdział „Zdrowie” liczy jedynie pięć stron, zaś cały dokument programowy – aż 168. Z kolei rozdział „Emerytury, Pomoc socjalna” – zaledwie 2,5 strony. Bardzo skromna objętość tychże rozdziałów, umieszczenie ich dopiero w środku programu, a przede wszystkim ich ogólnikowość może budzić niepokój, czy zagadnienia te – tak ważne z punktu widzenia starzejącego się społeczeństwa – rząd będzie traktował priorytetowo.
Problematykę zdrowotno-opiekuńczą poruszono także w materiałach zebranych w publikacji „Myśląc Polska” z lipca 2015 roku. Podobnie jak w przypadku poprzedniego dokumentu zagadnienia społeczne i zdrowotne zostały niemal zepchnięte na dalszy plan i poświęcono im niewiele miejsca. Wśród zebranych i spisanych głosów podczas konferencji szczególną uwagę z perspektywy senioralnej zajmuje fragment wypowiedzi Konstantego Radziwiłła, pełniącego obecnie funkcję ministra zdrowia. Czytamy w nim, że: W związku ze wzrastającą liczbą osób starszych należy podejmować działania na rzecz poprawy jakości ich zdrowia: a) kształcenie wszystkich pracowników medycznych i socjalnych w zakresie specyfiki postępowania z osobami starszymi; b) koordynacja działań w zakresie leczenia chorób przewlekłych (zwłaszcza nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, przewlekłej niewydolności serca, kontynuacji leczenia onkologicznego, opieki paliatywnej) szczególnie u chorych przebywających w domu – konieczność szkoleń, dodatkowe środki finansowe; c) wdrożenie systemu szczepień osób starszych (zwłaszcza przeciw grypie, pneumokokom).
W dokumencie tym czytamy także: (…) trzeba rozwijać sieć dostępnych dla wszystkich potrzebujących placówek leczniczych i opiekuńczych przeznaczonych dla osób starszych, które nie mogą pozostawać w domu.
Istotny jest także przygotowany przez Posła Arkadiusza Mularczyka fragment odnoszący się do uprawnień osób opiekujących się niepełnosprawnymi bliskimi, w tym osobami starszymi. Czytamy w nim:
Świadczenia pielęgnacyjne powinny przysługiwać wszystkim osobom, które rezygnują z pracy zarobkowej w celu sprawowania opieki nad niepełnosprawnymi członkami rodziny. Doceniona przez Państwo winna być okoliczność, że opiekun niepełnosprawnego dorosłego członka rodziny podejmuje się jego opieki najczęściej w naturalnych dla niego warunkach domowych. Trzeba podkreślić, że koszt takiej opieki jest wielokrotnie niższy niż w domach opieki społecznej. Ponadto uczciwej analizy wszystkich argumentów oraz dialogu społecznego wymaga podejście do postulatów środowiska opiekunów niepełnosprawnych, domagającego się równego traktowania wszystkich niepełnosprawnych opiekunów, bez względu na wiek podopiecznego czy czas powstania niepełnosprawności.
Fragment ten, wprawdzie cenny w kontekście walki opiekunów osób niesamodzielnych o prawo do godnego życia, nie przynosi jednak informacji, w jaki dokładnie sposób rząd zamierza uporać się z problemem wykluczonych opiekunów, któremu poświęcamy w numerze osobny artykuł.