Tekst: Magda Borowska

Niewielka gmina miejsko-wiejska na Północnym Mazowszu od kilku lat jest sceną nieszablonowych działań angażujących seniorów. Wszystko zaczęło się od kilku aktywistów. Dziś najbardziej zaangażowanych społeczników i wolontariuszy 60+ jest niemal stu, a z owoców ich pracy korzysta wielokrotnie większa liczba mieszkańców w każdym wieku.
Z lokalnymi aktywistami rozmawiamy na IV Regionalnym Kongresie Organizacji Senioralnych, który odbył się w listopadzie 2016 r. Przyjechało ponad 220 gości z 30 gmin: działacze organizacji pozarządowych, członkowie kilkunastu rad seniorów, samorządowcy i urzędnicy. Obyło się łącznie 15 prelekcji ekspertów a całość wydarzenia uwieczniła zabawa prowadzona przez słynną DJ Wikę. – Kilka lat temu zaczynaliśmy od stu gości głównie z naszej gminy. Dziś tworzymy największe mazowieckie, prosenioralne spotkanie międzysektorowe, tzn. takie, które skupia osoby z różnego typu instytucji mających jakikolwiek wpływ na funkcjonowanie społeczne seniorów w społecznościach lokalnych. Z poszczególnych gmin przyjeżdżają do nas najczęściej zespoły złożone z przedstawicieli samorządów, urzędników odpowiedzialnych za wsparcie społeczne osób starszych, członków lokalnych organizacji senioralnych czy rad seniorów. Myślę, że skupiamy dziś większość gmin realnie prowadzących politykę senioralną na Mazowszu. To duży sukces wydarzenia inicjowanego przez małe, gminne stowarzyszenia, ale jednocześnie też problem. Zdecydowana większość gmin nie posiada silnych partnerstw senioralnych, a w wielu nie ma nawet zorganizowanych środowisk senioralnych, które by inicjowały dialog obywateli z przedstawicielami JST – mówi Sławomir Wiśniewski, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Nasz Drobin i były burmistrz Miasta i Gminy Drobin.
Stowarzyszenie Nasz Drobin było inicjatorem działań na rzecz polityki senioralnej w gminie od początku swojego istnienia w 2010 roku. Organizacja powstała rekrutując do swojego składu członków reaktywującego się koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Trzy lata później stowarzyszenie otrzymało swój pierwszy grant z Funduszy Szwajcarskich, a potem korzystało jeszcze ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Dzięki środkom udało się uruchomić pierwszą w gminie świetlicę społeczną o charakterze międzypokoleniowym (najpierw w lokalu gminnym, a gdy metraż okazał się niewystarczający, w wynajętej przestrzeni). Organizacja stała się więc jedną z kilu realnie działających na terenie Powiatu Płockiego stowarzyszeń i fundacji, które pozyskują środki nie tylko z samorządów czy składek członkowskich. Z tą praktyką przyszły kolejne sukcesy zwiększające zasięg działania stowarzyszenia. – Nie udałoby się bez środków zewnętrznych zrobić tego co zrobiliśmy. A jest tego dużo bo mamy swoją świetlicę, która jest miejscem systematycznych spotkań dla prawie stu osób. Mamy animatorów. Mamy program wolontariatu międzypokoleniowego, który rozwija się z każdym rokiem. Zorganizowaliśmy w ciągu sześciu lat ponad 300 wydarzeń, od małych warsztatów, po duże konferencje, wyjazdy studyjne czy pikniki nawet dla 500-1000 osób. Jest to sukces, który umożliwiła praca społeczna wielu osób, ale też pieniądze za które mogliśmy kupować usługi i ściągać zewnętrznych współpracowników. Bez tego działalibyśmy „do środka” bo tylko tyle zazwyczaj można bez środków finansowych – mówi Barbara Jankowska, prezes Stowarzyszenia Nasz Drobin. – Jednocześnie trzeba powiedzieć wprost: zaczynaliśmy z bardzo słabej pozycji i do tej pory wielu problemów lokalnych nie udało nam się rozwiązać. Wyciągnęliśmy z domu wielu seniorów, ale większość wciąż funkcjonuje w ograniczonych relacjach społecznych, wielu jest realnie wykluczonych społecznie. W gminie mamy bardzo wysoki wskaźnik nieufności, wciąż sporą biedę. To są problemy strukturalne, które pokonujemy małymi krokami – dodaje Sławomir Wiśniewski.
Stowarzyszenie zorganizowało zajęcia realizowane według kilkunastu formatów umożliwiającym uczestnikom różny stopień zaangażowania. Preferowane są formy aktywne, zachęcające do współorganizowania wydarzeń i angażowania się osób starszych w wolontariat długoterminowy. – Jest jednak również miejsce dla osób, które chcą być, że tak powiem jednocześnie bierne i aktywne, tzn. chcą aktywnie spędzać czas w ramach oferty przygotowanej przez inne osoby. To głównie najstarsi mieszkańcy. Nie ignorujemy również tych, którzy nie są przyzwyczajeni do uczestnictwa w kulturze czy mają niższe kompetencje społeczne, tzn. przychodzą jedynie na większe wydarzenia pozwalające punktowo spędzić czas bez angażowania się w sposób twórczy. Z doświadczenia wiemy, że cześć tych osób przy kolejnym uczestnictwie pokonuje barierę i włącza się mocniej w to co robimy. Mamy więc skomplikowaną misję, bo adresujemy swoją pracę do różnych grup. Jesteśmy lokalnym Centrum Integracji Społecznej, ale jednocześnie wykonujemy zadania właściwe dla Domu Kultury, którego w Drobinie nie ma – mówi Hanna Szymańska, sekretarz stowarzyszenia.
Jedno stowarzyszenie wiosny nie czyni. Na jednym jednak w Drobinie się nie skończyło. –Inspirowaliśmy się tym, co robi Nasz Drobin i założyliśmy rok później własne stowarzyszenie wiejskie, które nazwaliśmy Stowarzyszenie Odnowy Wsi Niemczewo. I u nas kołem zamachowym były osoby starsze, które pamiętają lepsze czasy naszej popegeerowskiej wsi – mówi Krzysztof Kalinowski, prezes Stowarzyszenia. Organizacja szybko uzyskała wsparcie aktywistów Naszego Drobina i ówczesnych władz samorządowych i sponsorów. Udało się odnowić zamkniętą dwadzieścia lat wcześniej wiejską świetlicę, która stała się obecnie centrum życia społecznego mieszkańców wsi Niemczewo oraz okolicznych miejscowości. Z uzbieranych darowizn w 2016 roku zaczął się kolejny etap rozbudowy świetlicy. Przestrzeń powiększa się z około 60 metrów do ponad 200 – odnowiona zostanie sala, do tej pory wyłączona z użytkowania, która w przyszłości będzie mogła zostać udostępniania na przyjęcia różnego typu. Stowarzyszenie rozważa powołanie spółdzielni socjalnej, która będzie prowadziła działalność gospodarczą z wykorzystaniem tego miejsca.
W gminie rozwinęły się również dwa koła Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, powstało także nowe stowarzyszenie skupiające osoby 50+ (choć kojarzone ze środowiskiem partyjnym wspierającym władze gminy). Co ważne, wytworzone w gminie senioralne „ciśnienie” sprawiło, że obecne władze Drobina utworzyły w 2015 roku dom Senior-WIGOR, a w 2016 roku powołały do życia radę seniorów. Konsultacje w sprawie jej stworzenia prowadziła Fundacja Dialogu Społecznego, a jej członkami stali się reprezentanci wszystkich środowisk senioralnych w gminie. Przewidziano także miejsce dla osób spoza organizacji – mogły one dostać się do rady w drodze oddolnych wyborów.
Z lokalnymi organizacjami drobińskimi można skontaktować się poprzez kontakt podany na stronie www.NaszDrobin.pl