Rząd przyjął pod koniec minionego roku nowy program adresowany do seniorów – Opieka 75+.  Gminy liczące poniżej 20 tys. mieszkańców mogły starać się o dofinansowanie rozwoju usług opiekuńczych, w tym specjalistycznych, w miejscu zamieszkania dla osób po 75. roku życia.
Usługi opiekuńcze są zadaniem własnym gmin. Przyznawane są podobnie jak specjalistyczne usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania na podstawie ustawy o pomocy społecznej. Zgodnie z ustawą usługi opiekuńcze kierowane są do osób samotnych, które między innymi ze względu na wiek lub stan zdrowia  wymagają wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. W szczególnych przypadkach możliwe jest także przyznanie tego rodzaju usług osobom, które żyją w wieloosobowym gospodarstwie domowym, o ile jego członkowie nie są w stanie zapewnić wsparcia  czy opieki osobie tego wymagającej. Głównym beneficjentem w praktyce są jednak samotni seniorzy o pewnych ograniczeniach sprawności.
Powodów wzrostu liczebności osamotnionych osób starszych wymagających wsparcia jest wiele. Przede wszystkim rośnie długość życia, a więc i okresu późnej starości, której towarzyszą zazwyczaj różne dysfunkcje i schorzenia. Zmieniający się kształt rodziny, zazwyczaj słabsza intensywność więzi w jej ramach, a także migracje ludności – wszystko to sprawia, że coraz więcej osób na starość zostaje samych i wymaga wsparcia. Adresowanie pomocy dla osób sędziwych w miejscu zamieszkania jest zgodne z preferencjami wielu seniorów, by na stare lata móc możliwie długo żyć w dotychczasowym otoczeniu. Ponadto  wpisuje się w koncepcję tzw. deinstytucjonalizacji, co w kontekście osób starszych wiąże się ze stworzeniem warunków do wsparcia w środowisku zamieszkania.  Z tej szerszej perspektywy warto spojrzeć na cale i założenia niedawno uruchomionego programu „ Opieka 75+”.

Co przewiduje program?

Dwa zasadnicze kryteria programu: to wiek odbiorców usług (75 lat i więcej) oraz wielkość gminy (poniżej 20 tys. mieszkańców). Skierowanie wsparcia do małych gmin autorzy uzasadniają tym, że małym gminom, jako statystycznie biedniejszym, trudniej jest realizować zadanie własne w postaci opieki nad seniorami.
W ramach programu, którego łączny budżet na 2018 rok to 57,4 mln złotych, gmina mogła otrzymać dotację celową na:

  • zwiększenie liczby godzin usług opiekuńczych lub specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób, które już korzystają z takich usług (lub korzystały z nich w ostatnim roku).
  • dofinansowanie usług opiekuńczych lub specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób, które dotychczas ich nie otrzymywały.

Warunkiem jednak był wkład własny niemniejszy niż 50% przewidzianych kosztów realizacji zadania. Innym ważnym warunkiem było zatrudnienie opiekunek i opiekunów wykonujących wskazane w programie usługi w oparciu o umowę o pracę. Choć ten wymógł mógł się okazać zniechęcający dla części gmin, warto go podkreślić jako próbę zmierzenia się z innym, od dawna, zgłaszanym problemem. Mianowicie trudności kadrowe i finansowe ośrodków pomocy społecznej sprawiały, że część z nich utrwalała zatrudnienie w sektorze opieki na tzw. „śmieciowych warunkach”, czego efektem było nieraz słabe zaangażowanie źle opłacanych kadr wywodzących się z grup, które w innych sektorach nie mogły liczyć na lepsze warunki zatrudnienia.  Jak czytamy na ministerialnym portalu Senior.gov.pl: „W Polsce tylko 56% gmin zatrudnia pracowników do realizacji w miejscu zamieszkania usług opiekuńczych. Odsetek gmin, które zatrudniają pracowników do realizacji w miejscu zamieszkania specjalistycznych usług opiekuńczych, jest jeszcze mniejszy – wynosi zaledwie 4%. Jednocześnie niespełna 29% gmin zleca wykonywanie usług opiekuńczych innym podmiotom. Na zlecanie specjalistycznych usług opiekuńczych decyduje się tylko 6% gmin. W około 430 gminach (17% gmin) w ogóle nie są świadczone usługi opiekuńcze, w tym specjalistyczne usługi opiekuńcze.”[1]
Firmy oferujące niższą cenę za realizację danej usługi miały większe szanse na uzyskania kontraktu, ale ów niski koszt usługi był możliwy dzięki oszczędnościom na warunkach zatrudnienia opiekunek. Odbijało się to także na jakości wsparcia, jakie otrzymywali sami potrzebujący opieki. Wprowadzenie rzeczonego wymogu do programu to swego rodzaju zachęta do pro-pracowniczego podejścia w sferze usług opiekuńczych.

Potrzebny program, ale na razie ograniczone zainteresowanie

Termin składania wniosków w ramach programu na rok 2018  minął 20 stycznia. Dziennik Gazeta Prawna dotarł do informacji o skali zainteresowania programem ze strony uprawnionych gmin. Z danych zebranych w Urzędach Wojewódzkich ( do których to gminy zgłaszały zapotrzebowanie) wynika, że  wnioski złożyło  485 gmin. W Polsce natomiast zgodnie z danymi GUS jest 2140 gmin w którym mieszka poniżej 20 tys. osób (co stanowi 86% gmin w Polsce). Dziennikarka DGP Michalina Topolewska próbowała sprawdzić skąd tak niski wskaźnik. Jej rozmówcy przede wszystkim wskazywali na wymóg zatrudnienia na umowę o pracę. Inni deklarowali, że niekiedy brakuje dodatkowych chętnych po stronie seniorów lub dodatkowych osób w gminie, które chciały podjąć się świadczenia usług opiekuńczych.  Wskazywano także na to, że program jest nowy i część gmin prawdopodobnie wolała poczekać i sprawdzić jak wygląda jego realizacja w praktyce (na przykładzie innych gmin).
W chwili pisania niniejszego artykułu nie wiadomo jeszcze ilu biorącym udział w programie gminom zostanie przyznane wsparcie i w jakim wymiarze. Z perspektywy jednak tych gmin, które skorzystają z programu, a zwłaszcza mieszkających na ich terenie osób wymagających pomocy, program należy ocenić na plus. Z perspektywy systemowej warto jednak postawić pytanie na przyszłość. Czy i na jakich zasadach program będzie kontynuowany w kolejnych latach?  Czy tylko osoby w wieku 75+ powinny być jego beneficjentami (mamy tu do czynienia z analogicznym dylematem, jak  w przypadku programu „Leki 75+”).
Drugim ograniczeniem, którego poluzowanie warto rozważyć, jest wielkość miejscowości, mogących starać się o dofinansowanie. Owszem, w najmniejszych miejscowościach infrastruktura opiekuńczo-pomocowa jest statystycznie najsłabsza, a z uwagi na skromne zasoby małych gmin, jej rozbudowa może być szczególnie trudna w oparciu o własne środki. Jednak także w niejednej gminie większej przydałoby się takie budżetowe wsparcie.
Warto będzie przyglądać się realizacji programu i przed uruchomieniem ewentualnej nowej  edycji przedyskutować konstrukcję programu. Niewątpliwie odpowiada on na ważną potrzebę zapewnienia usług dla osób starszych i niesamodzielnych w warunkach domowych, co powinno być ważnym elementem polityki senioralnej i opiekuńczej.

Tekst: Rafał Bakalarczyk

 


[1] http://senior.gov.pl/aktualnosci/pokaz/316