W wykazie prac legislacyjnych rządu znalazł się projekt ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Jej uchwalenie i wdrożenie pozwoli na reformę rynku pracy w tym dofinansowanie ze środków budżetu państwa pracodawców zatrudniających osoby w wieku emerytalnym. Projekt koordynuje Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica).

Ustawa skupia się na rynku pracy, jednakże ważnym dla niej kontekstem jest sytuacja demograficzna w Polsce. W uzasadnieniu podjęcia prac legislacyjnych nad ustawą zdefiniowano kluczowe bariery dla rozwoju rynku pracy, m. in. znaczącą liczbę nieaktywnych zawodowo osób w wieku produkcyjnym (niemal 4 miliony osób), których włączenie w rynek pracy stanowi istotne wyzwanie i palącą potrzebę. Bezrobocie w Polsce jest obecnie na jednym z najniższych poziomów w Unii Europejskiej, a krajowy rynek pracy potrzebuje nowych pracowników. Jednocześnie poziom zatrudnienia seniorów, tj. osób w wieku 60+, w tym zwłaszcza emerytów (kobiet w wieku zazwyczaj 60+ i mężczyzn w wieku zazwyczaj 65+) jest niższy niż w większości krajów UE.

Celem podjętych prac legislacyjnych (mają zakończyć się w III kwartale 2024 roku) wydaje się być włączenie znacząco większej liczby osób starszych na rynek pracy. Efektem tego powinno być lepsze zaspokojenie potrzeb rynku pracy borykającego się z deficytem pracowników, z drugiej zaś strony zwiększenie aktywności zawodowej i społecznej osób starszych (i większe dochody pozwalające na zaspokojenie seniorom kluczowych potrzeb).

Sytuacja na rynku pracy osób starszych

Według danych cytowanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej niemal 85% mieszkańców Polski w wieku 60–89 lat pozostaje biernymi zawodowo. Jedynie 1,5 mln osób 60+ pracuje w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu. Na tle Unii Europejskiej aktywność zawodowa w Polsce kończona jest stosunkowo wcześnie, a jednocześnie emerytury wielu osób nie pozwalają na zaspokojenie wszystkich potrzeb bytowych seniorów. Liczba pracujących emerytów systematycznie rośnie w naszym kraju jednakże wciąż jest niższa niż w większości krajów UE. Powodów tego stanu jest wiele: częste i nieraz chroniczne deficyty zdrowotne związane z niską jakością służby zdrowia; konieczność wsparcia dzieci i wnuków w ramach opieki nad młodszymi pokoleniami (jako konsekwencja słabo rozbudowanej sieci opieki nad dziećmi); kulturowy dystans wobec postawy aktywności zawodowej w starszym wieku. Osoby starsze w Polsce często boją się: odrzucenia w nowym miejscu pracy przez młodszych pracowników; podleganiu działaniom dyskryminacyjnym ze względu na wiek; negatywnej weryfikacji własnych umiejętności skonfrontowanych z nieznanymi im sposobami organizacji czy technologiami. Kluczowym hamulcowym dla aktywności zawodowej seniorów wydają się jednak być pracodawcy, spośród których duża część wciąż wypycha osoby starsze z zakładów pracy (choć zjawisko to zauważalnie spada).

Czemu pracodawcy (często) unikają seniorów?

Jak pokazują liczne badania wielu pracodawców obawia się zatrudnienia osoby starszej lub utrzymania jej w zespole. Pracownicy 60+ często kojarzą się managerom i właścicielom przedsiębiorstw jako pracownicy wolniejsi, niechętni zmianom, nienadążający za technologiami cyfrowymi. Cechy pozytywne często występujące w tej grupie pokoleniowej takie jak wysoka etyka pracy, rozwinięte kompetencje specjalistyczne czy przywiązanie do pracodawcy bywają zaś deprecjonowane. Stereotypowe postrzeganie osób starszych (jako jednolitej grupy osób o podobnych, głównie negatywnych cechach) zmniejsza szansę seniorów na znalezienie i utrzymanie pracy. Istotnym problemem jest również to, iż znaczna część osób 60+ rozważających aktywność na rynku pracy oczekuje zatrudnienia na bardziej elastycznych zasadach, to jest głównie w niepełnym wymiarze czasu. Takie zatrudnienie pozwala im bowiemna pogodzenia pracy z wypoczynkiem, opieką nad bliskimi czy koniecznością zaspokojenia potrzeb medycznych czy rehabilitacyjnych. Niestety wciąż znacząca część pracodawców nie jest chętna „uelastycznić się” wobec oczekiwań pracowników.

Na czym polega rozwiązanie proponowane przez MRPIPS?

W uzasadnieniu podjęcia prac legislacyjnych nad ustawą znajduje się łącznie 9 środków realizacji odpowiadających różnym zdefiniowanym problemom. Jeden z nich dotyczy stricto osób starszych: Wprowadzona zostanie nowa forma pomocy, która będzie skierowana do przedsiębiorców zatrudniających seniorów. Przedsiębiorca będzie mógł otrzymać dofinansowanie za zatrudnienie osoby, poszukującej pracy (np. emeryta), który ukończył 60 lat – w przypadku kobiety lub 65 lat – w przypadku mężczyzny. Wysokość dofinansowania będzie wynosić maksymalnie do 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę miesięcznie. Dofinansowanie wynagrodzenia będzie przysługiwało przez 24 miesiące. Pracodawca lub przedsiębiorca po upływie okresu przysługiwania dofinansowania wynagrodzenia będzie obowiązany do dalszego zatrudnienia seniora przez okres kolejnych 12 miesięcy.

Bezpośrednimi beneficjentami rozwiązania będą więc pracodawcy, którzy otrzymają przez dwa lata znaczącą dopłatę do stworzenia miejsc pracy dla dojrzałych pracowników. Takie wsparcie wydaje się być znaczącą zachętą do znalezienia, przysposobienia do pracy i zatrudnienia osoby starszej, zwłaszcza na stanowiskach pracy nie wymagających szczególnych kompetencji, a więc takich gdzie wynagrodzenie jest równe lub bliskie minimalnemu wynagrodzeniu. Rządowa dopłata obniży koszty pracodawców i w efekcie zapewne włączy na rynek pracy potrzebnych na nim pracowników 60+. Ostatecznie więc polepszy dobrostan części osób starszych, dla których znalezienie pracy (a więc pozyskanie dodatkowych przychodów) będzie łatwiejsze. Ostateczny sukces programu będzie jednak zależny od skali programu, tj. jego budżetu i rozwiązań szczegółowych. Na tą chwilę nie jest jasne w jakim stopniu budżet państwa będzie w stanie finansować rozwiązanie, a także czy rozwiązanie to ma poparcie wszystkich partii koalicji parlamentarnej. Obecnie rysuje się również wiele innych pytań. Dofinansowanie rządowe do wysokości maksymalnie 50% wysokości pracy minimalnej raczej nie będzie znacząco sprzyjać zatrudnianiu specjalistów uzyskujących zwyczajowo znacząco wyższe wynagrodzenia. Obecnie nie wiadomo również w jakim stopniu program będzie zachęcał do zatrudniania również w niepełnym wymiarze godzinowym, co jest częstą preferencją osób w wieku emerytalnym. Nie jest również jasne czy podmiot zatrudniający osobę starszą po okresie ustania finansowania rządowego będzie miał możliwość zatrudnienia w jej miejsce innej osoby starszej (np. w wypadku gdy „pierwotny” pracownik nie będzie chciał kontynuować zatrudnienia lub ostatecznie jednak nie sprawdzi się w miejscu pracy).

Będziemy obserwować konsultacje społeczne towarzyszące pracom legislacyjnym.