Osoby starsze wymagają nie tylko pomocy finansowej. Statystyki pokazują, że bardzo często to właśnie one wspierają budżety młodszych pokoleń. Zwykle udzielają młodym pomocy z własnej inicjatywy, często w niemałych kwotach i zazwyczaj w formie bezzwrotnej.  

Autor: Rafał Bakalarczyk

Badanie przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie  BIG informator[1] na próbie 502 emerytów i emerytek pokazało coś, co na pierwszy rzut oka może przeczyć potocznym wyobrażeniom. Często myślimy o starości jako o okresie, w którym stajemy się zależni od pomocy opiekuńczej, finansowej, informacyjnej etc. Jeśli myślimy o pomocy świadczonej w przeciwnym kierunku – od starszych do młodszych – głównie nasuwa się obraz dziadków pomagających w opiece nad wnukami. Okazuje się jednak, że często emeryci pomagają swoim dzieciom i innym członkom rodziny od strony finansowej. Żeby była jasność, nie oznacza to, że problemu ubóstwa czy ogólnie trudnej sytuacji finansowej seniorów nie ma lub jest on nieistotny. Przeciwnie, wiele osób starszych żyje w trudnych warunkach finansowo-materialnych i sami wymagają pomocy, by móc wiązać koniec z końcem. Często są też zadłużone, a wysokość długu w ostatnich latach galopująco rośnie. Warto jednak mieć na uwadze, mimo tych zjawisk i tendencji, że wiele osób starszych znajduje w swych budżetach środki, by wspomóc finansowo krewnych. Przyjrzyjmy się skali i strukturze tej pomocy.

2/5 emerytów finansowo wspomaga rodzinę

Przywołane badanie pokazuje, że ponad 40 proc. osób zadeklarowało dodatkowe zasilanie budżetu rodziny z własnych środków. Mimo że stanowili mniejszość wśród wszystkich deklarowanych, procent ten wydaje się wysoki w kontekście tego, co wiemy o strukturze rodzimych emerytur.

Częściej pomoc finansową bliskim deklarowali ankietowani mężczyźni w starszym wieku niż kobiety. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę różnice w wysokości przeciętnych emerytur kobiet i mężczyzn. Uposażenie emerytalne wśród kobiet jest średnio niższe, a zagrożenie biedą w starszym wieku wyższe niż w przypadku mężczyzn. Powodem są między innymi dłuższe przerwy w zatrudnieniu w związku z  wychowaniem dzieci i opieką nad nimi, nierówności płacowe czy wreszcie dłuższy czas życia na emeryturze, co również wpływa na wysokość comiesięcznych świadczeń. Okazuje się, że  odsetek emerytek finansowo wspierających rodzinę wcale nie jest mały – wynosi 27 proc. Jest to jednak o 18 punktów procentowych mniej niż w przypadku mężczyzn na emeryturze.

Senior z własną inicjatywą

Co ciekawe, seniorzy deklarowali, że o pomoc nie trzeba ich prosić, sami wychodzą z inicjatywą, by finansowo wspomóc członków rodziny. Aż 89 procent przyznało, że najczęściej samodzielnie decydują się pomóc, 6 proc. powiedziało, że „czasem zwraca się rodzina, czasami decyduję samodzielnie…”, a zaledwie 3 proc. stwierdziło, że najczęściej to rodzina zgłasza się z prośbą o pomoc. Jedynie 1 proc. seniorów odpowiedziało, że trudno powiedzieć, czy to rodzina prosi o pomoc, czy pomaga z własnej inicjatywy. Jeśli uznać te deklaracje za względnie oddające realia (choć też mogą być one nieco bardziej optymistyczne niż rzeczywistość), wyłania się obraz osób starszych jako skłonnych do pomocy bliskim.  Ten wizerunek wyostrza się jeszcze, gdy spojrzymy na strukturę odpowiedzi na inne z pytań: „Czy kiedy pomaga Pan/Pani finansowo rodzinie, jest to na zasadzie pożyczki czy raczej darowizny?”. Aż 95 proc. wskazało darowiznę, 2 proc. pożyczkę, a 3 proc. stwierdziło, że trudno powiedzieć.

Imponująco wyglądają także przeciętne kwoty, jakie miesięcznie osoby starsze – w świetle ich własnych deklaracji – przekazują bliskim. 16 proc. odpowiedziało, że jest to do 100 złotych, 15 proc. od 101 do 200 zł,  17 proc. – od 201 zł do 500 zł, zaś prawie co piąty (19 proc.) – zadeklarował, że jest to kwota powyżej 500 złotych. Z kolei 32 proc. stwierdziło, że trudno powiedzieć. Średnia kwota deklarowanej pomocy wyniosła 430 złotych i była wyższa w przypadku mężczyzn (520 złotych) niż kobiet (370 złotych). Zapewne wśród przyczyn tego zróżnicowania są powody, o których była mowa wcześniej – niższe dochody kobiet w starszym wieku.

Pieniądze z emerytury oraz z zaciągniętych pożyczek

Źródłem dochodu, którym osoby starsze decydują się dzielić z członkami rodziny, pozostają emerytury i renty (wskazało je 79 proc. respondentów), następnie oszczędności – 16 proc. – i praca, która pozwala dorobić do emerytury – 12 proc.  Jeśli chodzi o pieniądze pożyczone w banku lub w firmie pożyczkowej, wskazało je zaledwie 3 proc. pytanych. Jednak pożyczki zaciągnięte, by kupić coś bliskim, nie należą w przypadku emerytów do rzadkości. Co piąty z nich stwierdził, że dokonał zakupu na raty dla członka rodziny, a 7 proc. zaciągnęło pożyczkę w celu zakupu prezentów okolicznościowych – np. na chrzest, wesele czy komunię. Najczęściej jednak pożyczane środki idą na inne niż okolicznościowe wydatki, między innymi na remont mieszkania, zakup sprzętów AGD lub mebli czy na bieżące wydatki. Warto zaznaczyć, że zaciąganie kredytów na potrzeby innych członków rodziny deklarowała mniejszość badanych seniorów, ale osoby, które tego dokonywały, zapożyczały się na dość pokaźne kwoty – zwłaszcza w stosunku do wysokości dochodów z emerytury. Przeciętna wysokość kredytu/pożyczki na potrzeby członków rodziny z młodszego pokolenia (wnukowie, dzieci) wahała się od 9700 do 9900 złotych! Dodajmy, że jest to kwota 10-krotnie większa niż minimalna emerytura z ZUS – wynosi ona około 1100 złotych brutto w 2019 roku, czyli około 950 złotych netto.

Godne przemyślenia jest też to, że wysokość zadeklarowanych pożyczek na rzecz dzieci i wnuków była wyższa niż wysokość pożyczek na własne potrzeby (około 6700 zł), ale procent biorących pożyczki dla siebie (78 proc.) jest większy niż tych, którzy pożyczają na rzecz dzieci (20 proc.), wnuków (3 proc.) i innych osób (5 proc.). Wygląda na to, że seniorzy, mimo że rzadziej biorą kredyt/pożyczkę dla rodziny niż na własne potrzeby, decydują się wtedy na większe kwoty, które następnie trzeba spłacić. Warto o tym pamiętać również w kontekście szerszego problemu, jaki stoi przed polityką senioralną – zadłużenia seniorów, którego skala rośnie z roku na rok.

***
Zagadnienie podjęte w omawianym badaniu z pewnością zasługuje na kontynuację, być może na jeszcze większej próbie i też z szerszym zakresem pytań. Już teraz wyniki sygnalizują zależności i zjawiska ważne dla życia osób starszych i ich sytuacji społeczno-ekonomicznej. Świadczenie pomocy finansowej na linii od przedstawicieli starszego pokolenia do ich młodszych krewnych nie jest niczym zaskakującym, jeśli spojrzymy na wcześniejsze opracowania – również naukowe – dotyczące problematyki senioralnej. Również one wskazywały kierunek transferów finansowych w rodzinie od starszych do młodszych (choć oczywiście nie dotyczy to ogółu, a jedynie części osób). Nasuwa się też pytanie, jaka będzie przyszłość tych przepływów finansowych w sytuacji, kiedy prognozy emerytalne wskazują na jeszcze niższą stopę zastąpienia (względem wcześniejszych zarobków) przyszłych emerytur, a także w obliczu zmian w charakterze i intensywności więzi międzypokoleniowych i ogólnie w społeczeństwie. Na pewno będzie jeszcze wiele powodów, by do tego zagadnienia powrócić.


[1] https://media.bik.pl/informacje-prasowe/387636/big-infomonitor-co-siodmy-emeryt-regularnie-pomaga-finansowo-rodzinie